"Rośnij kwiecie wysoko. Jak pan leży głęboko". To oczywiście Lilie Mickiewicza do których mam jakoś sentyment. Taki nowy pomysł w sam raz na schyłek lata. Mam tylko nadzieje, że jeszcze lato trochę potrwa, gdyż chciałabym wdziać najnowsze dzieło (z powodu pracy i pięciodniowego urlopu powstające ze trzy tygodnie).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz