Motyw takiej chmurki z kropelkami widziałam w necie już kilkakrotnie i zawsze podobał mi się. Robiąc remanent koralikowych zasobów znalazłam odpowiednie łezki, więc w końcu sama mogłam zrobić taką chmurkę. Ale czym była by sama chmurka? Musi być kot i to najlepiej z parasolem, gdyż takie zwierzątko (przynajmniej tak ma Zgaga) nie przepada za mokrym futerkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz