Kolejne wcielenie mojej Zgagi zainspirowane tym razem jej uciążliwą miałką (rują). Przy tej bluzce ułatwiłam sobie prace wykorzystując taśmę z cekinami, co zdecydowanie przyspieszyło robotę. Szkoda tylko, że Zgaga nie doceniła mojej pracy i zaczęła obgryzać pojedyncze cekiny, co musiałam później skorygować. Koszt stworzenia owego wdzianka zamknął się dosłownie w 11 zł, gdyż farby do tkani już posiadałam, jaki i bawełnę do wykonania aplikacji. Samą bluzkę zakupiłam w jednym z krakowskich outlet'ów za 5,90 zł, reszta to wartość taśmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz